Kredyty frankowe przedsiębiorców – co i jak

Frankowicze przedsiębiorcy do tej pory rzadko pozywali instytucje finansowe. Obawiali się przegranej, bo orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej bądź Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, dotyczyły tylko konsumentów. Poza tym przedsiębiorców w przypadku walki o unieważnienie kredytu obowiązuje znacznie wyższa opłata sądowa (5 proc. przedmiotu sporu), podczas gdy klienci indywidualni płacą tylko 1 tys. zł.
Sytuacja jednak radykalnie się zmieniła po najnowszej uchwale Sądu Najwyższego.

Gra toczy się o wysoką stawkę, bo chociaż kredytów frankowych przedsiębiorcom udzielono mniej niż osobom fizycznym, to ich kwoty bywały znacznie wyższe. Jeżeli firmy spróbują powtórzyć scenariusz klientów indywidualnych, będzie to oznaczać jeszcze poważniejsze kłopoty przynajmniej dla kilku banków, które specjalizowały się w takich produktach i już teraz musiały zawiązać ogromne rezerwy na pokrycie kosztów przegranych procesów.

– Sądzę, że zaczną proponować także takim klientom ugody i będą bardziej skłonne do ustępstw. Jednak podobnie jak u konsumentów takie ugody mogą okazać się pułapką. Do tej pory banki stały na stanowisku, że perspektywa unieważnienia czy odfrankowienia umowy kredytowej jest dla przedsiębiorców w ogóle nieosiągalna – podkreśla mec. Jędrzej Jachira.

Przeczytaj pełen tekst, powstalły przy współudziale naszej kancelarii.