O wyroku Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Wyrok z 3.10.2019 roku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie polskich kredytobiorców kredytów indeksowanych lub denominowanych do walut obcych, w tym franków szwajcarskich, jednoznacznie wskazał, jakie powinny być skutki wyeliminowania z umowy kredytu nieuczciwego mechanizmu indeksacji. Obalił również w całości główne argumenty banków, które chcą, by w umowie luka, powstała wskutek eliminacji nieuczciwych klauzul, była plombowana np. kursem średnim NBP lub kursem rynkowym.

TSUE uznał, że w przypadku stwierdzenia nieuczciwości (abuzywności) kwestionowanych postanowień umownych (mechanizmu indeksacji) przed sądem orzekającym w sprawie stoją dwa rozwiązania:
1) stwierdzenie upadku całej umowy kredytu, tj. jej unieważnienie,
2) uznanie, że umowa kredytu obowiązuje dalej, ale z całkowitym pominięciem mechanizmu indeksacji i rozliczeniem tego kredytu jako kredytu złotówkowego z oprocentowaniem wskazanym w umowie (a więc niskim, opartym o stawkę LIBOR).

TSUE skłania się do rozwiązania pierwszego, albowiem wyraził zapatrywanie, że tego rodzaju klauzule określają główny przedmiot umowy kredytu. Kwestię tę Trybunał zostawia jednak do ostatecznego rozstrzygnięcia sądom krajowym, które mają rozstrzygać o nieważności umowy w oparciu o prawo krajowe oraz z uwzględnieniem danego konkretnego przypadku (pkt 43-45 wyroku).

Trybunał jednoznacznie określił, że chroniony ma być interes konsumenta i przy wszelkich rozstrzygnięciach należy uwzględniać okoliczności w chwili obecnej, a nie w chwili zawierania umowy (czyli zwykle 10 lat temu), a wolę konsumenta.

Jeżeli konsument chce unieważnienia umowy kredytu wskutek wyeliminowania z jej treści abuzywnego mechanizmu indeksacyjnego, a taka eliminacja prowadzi do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy, to sąd nie ma innego wyjścia jak unieważnienie umowy kredytu. Trybunał kategorycznie przy tym odrzucił forsowany przez banki pogląd, jakoby umowę można było zaplombować przez odwołanie się do ogólnych zasad prawa cywilnego (np. do ustalonych zwyczajów lub zasad słuszności). Oznacza to, że rozstrzygnięcie to powinno kłaść kres praktykom różnych sądów polegającym na plombowaniu umowy kursem średnim NBP czy bliżej nieustalonym kursem rynkowym.

Z kolei jeżeli eliminacja mechanizmu indeksacji nie prowadziłaby do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy lub też konsument z różnych względów nie chciałby unieważnienia całej umowy kredytu, to sąd musi uznać, że umowa kredytu obowiązuje dalej (o ile jej treść po eliminacji klauzul na to pozwala – w przeciwnym wypadku konieczne jest unieważnienie umowy), ale z całkowitym pominięciem mechanizmu indeksacji i z rozliczeniem tego kredytu jako kredytu złotówkowego z oprocentowaniem wskazanym w umowie (a więc niskim, opartym o stawkę LIBOR).

Wyrok TSUE tym bardziej zakazuje również sądom krajowym utrzymanie w mocy nieuczciwych postanowień umownych w celu uniknięcia nieważności kredytu, gdy konsument sprzeciwia się takiemu zabiegowi.